1 marca 2024 r. strażacy w całej Polsce zainaugurowali kampanię „STOP POŻAROM TRAW”. Wypalanie traw i roślinności jest czynem zabronionym. Podpalenie trawy to przestępstwo. Przepisy prawa zabraniają wypalania traw na łąkach, pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i przydrożnych rowach. Sprawcy podpalenia grozi grzywna do 30 tys. zł, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, od roku do 10 lat więzienia. Dodatkowo zakaz wypalania traw jest jednym z "wymogów dobrej kultury rolnej". Rolnikowi, który nie przestrzega zakazu, grozi zmniejszenie należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich. Jeśli zostanie stwierdzone, że rolnik wypalał trawy na którymkolwiek z uprawianych przez niego gruntów, o tyle może być pomniejszona jednolita płatność obszarowa, dopłaty celowe do upraw oraz płatności rolnośrodowiskowe.

Większość osób, które podpalają trawy na swych nieużytkach rolnych uważa, że pozbycie się starej wysuszonej trawy przyśpieszy wzrost tej nowej. Nic bardziej mylnego. Ogień hamuje asymilację azotu z powietrza oraz proces gnicia pozostałości roślinnych, które tworzą urodzajną warstwę gleby. Przy wypalaniu giną mrówki. Owady te zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej i wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają” glebę.

Jedna kolonia mrówek może zniszczyć do 4 milionów szkodliwych owadów rocznie. W pożarach traw giną biedronki, zjadające mszyce. Ogień uśmierca dżdżownice, które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości. Płomienie i dym zabijają pszczoły i trzmiele, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin. Wypalona łąka potrzebuje kilku lat na regenerację. Pożar traw to także zniszczenie miejsc lęgowych wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach ptaków. Palą się gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez wszystkich skowronków).

Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren, jeleni czy dzików. W pożarach traw ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki (krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki i inne drobne gryzonie). Niejednokrotnie od palącego się poszycia gleby, zajmują się torfowiska. Pożary torfu są wyjątkowo trudne do ugaszenia, mogą trwać nawet kilka miesięcy. Torfowiska na regenerację potrzebują kilku tysięcy lat. Często pożar traw przenosi się na sąsiadujące lasy, niszcząc bezpowrotnie cenne drzewostany. Spalony las na odbudowę potrzebuje kilkadziesiąt lat.

Pożar to proces palenia w miejscu do tego nie przeznaczonym. Każdy taki proces poprzez wytwarzanie wysokiej temperatury (ogień) i toksycznych gazów (dymu) jest bardzo szkodliwy dla organizmu ludzkiego. Co roku w pożarach wywołanych wypalaniem traw giną ludzie. W 2023 roku podczas pożarów traw w Polsce życie straciły 3 osoby a kolejnych 71 osób, w tym ratownicy, zostało rannych.

W 2023 roku na terenie powiatu pińczowskiego wystąpiło 46 interwencji związanych z gaszeniem pożarów traw, a średnia interwencja wynosiła 58 min i 2 sek. Spłonęła roślinność na obszarze 19,76 ha. Do gaszenia użyto 9100 litrów wody.

W związku z powyższym Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie zwraca się z apelem: NIE WYPALAJ TRAW!

Opracowanie: mł. bryg. Marcin Żarek zdjęcia: archiwum KP PSP w Pińczowie.

wypalanie