Wielokrotnie wspominaliśmy, że z Chrobrzem związanych jest wiele ciekawych postaci. Trzy lata temu pisaliśmy o jednym z dwóch Posłów na Sejm RP, pochodzącym z naszej miejscowości – Janie Wójciku. Teraz czas na drugiego z nich, którego działalność w pewnym momencie stała się niewygodna dla ówczesnej władzy.
Okres dwudziestolecia międzywojennego to niezwykle intensywny czas dla naszego kraju, w zasadzie pod każdym względem, również jeśli chodzi o kształtowanie się ustroju II Rzeczpospolitej. Do roku 1939 nad Wisłą, wybory odbyły się sześciokrotnie. W wyborach z 1935 roku do sejmu dostał się jak już pisaliśmy Jan Wójcik.
Natomiast 5 lat wcześniej doszło do wyborów ogłoszonych w związku z rozwiązaniem przez prezydenta dotychczasowego parlamentu. Aresztowano 18 posłów opozycji (najwięcej z PPS) i osadzono ich w twierdzy Brześć, a także zarządzono wybory do Sejmu i Senatu RP.
Mieszkańcy Krakowa podczas głosowania w wyborach do Sejmu w 1935 roku (Źródło NAC).
Z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego „Wyzwolenie” wystartował Jan Wojtasik. Urodzony 4 października 1891 roku w Chrobrzu. Dom rodzinny Wojtasików znajdował się przy obecnej ul. Gliniki. Posesja nadal należy do rodziny posła.
Ugrupowanie naszego polityka było lewicowym odłamem PSL-u i w 1926 poparło przewrót majowy, czyli zamach stanu dokonany przez marszałka Józefa Piłsudskiego i środowiska popierające jego osobę. Jednak już w 1927 „Wyzwolenie” przeszło do opozycji względem obozu rządzącego, czyli tzw. sanacji. Miało to poważne reperkusje zarówno dla kierownictwa partii jak i poszczególnych posłów. Część przywódców lewicowego PSLU-u została osadzona w twierdzy brzeskiej, a następnie skazana w tzw. w procesie brzeskim. Dla uzupełnienia należy dodać, że w 1931 roku doszło do scalenia prawicowego PSL-u „Piast” z „Wyzwoleniem” oraz Stronnictwem Chłopskim. W wyniku czego doszło do powstania Stronnictwa Ludowego i właśnie taki klub parlamentarny od tego momentu reprezentował w sejmie Jan Wojtasik.
Widok ogólny sali sejmowej podczas wygłaszania expose na tematy budżetowo - gospodarcze przez wicepremiera Eugeniusza Kwiatkowskiego - rok 1935. (fot. NAC)
Organem prasowym SL-u został tygodnik "Zielony Sztandar", którego redaktorem został słynny Maciej Rataj - Marszałek Sejmu i zastępca Prezydenta RP. Jednym z autorów artykułów, które publikowane były w „Zielonym Sztandarze” był właśnie Wojtasik. Były to głownie publikacje ostro krytykujące rząd sanacyjny.
Na efekty tych artykułów nie trzeba było długo czekać. Przedstawiciele organów rządowych utrudniali codzienne życie chroberskiego polityka. Nie miał on spokoju nie tylko w Warszawie, ale także w swojej rodzinnej miejscowości.
W maju 1932 roku doszło w Chrobrzu do wydarzeń, które opisywała później prasa w całej Polsce. Poniżej przytaczamy w całości jeden z artykułów oraz skany wybranych gazet.
(pisownia oryginalna)
Przygoda pos. Wojtasika
Jaskrawym wyrazem panujących stosunków jest zdarzenie, opisano przez posła ze Stronnictwa Ludowego p. Jana Woitasika, mieszkającego w Chrobrzu, pow. pińczowskiego. woj, kieleckiego w doniesieniu do komendy policji państwowej, które ogłasza „Zielony Sztandar” nr. 39 z dnia 12 bm.:
„- W dniu 15 maja 1932 roku około godz. 11 w nocy przechodziłem wraz z Franciszkiem Gilem i Piotrem Domagałą koło remizy strażackiej. gdzie odbywała się zabawa taneczna i obok tej remiza przystanąłem z wyżej wymienionymi. W tym czasie wyszedł policjant Prażuch, posterunkowy z Chrobrza, i zawołał: proszę się rozejść! Zapytałem policjanta Prażucha. czego od nas chce. Wówczas Prażuch zawalał z nazwiska mojego, wymyślając mi: „myślisz. że jesteś postem, to będziesz rządził tutaj, marsz do Warszawy".
Wtenczas udałem się z Piotrom Domagałą do jego mieszkania. Po chwili policjant Prażuch zjawił się pod domem Piotra Domagały i wołał: pogasić światło! co Domagała uczynił. Nie chcąc narażać Domagały na przykrości. opuściłem dom jego i udałem się do swojego domu.
Po wyjściu z domu Domagały spotkałem stojącego pod domem policjanta Prażucha, który ruszył za mną w tym samym kierunku. .gdzie ja szedłem. Po drodze spotkałem się ze Stanisławem Ochęduszką. który szedł w tym samym kierunku co i ja. Po rozejściu się z tym wyżej wymienionym policjant Prażuch. który szedł za mną, nagle zawalał do mnie: „Proszę iść na posterunek". Kiedy zapytałem policjanta Prażucha „po co?” on zawołał: „w imieniu prawa aresztuje Cię" i ujął mnie za ramię, wskazał mi. abym szedł do gminnego aresztu. Po drodze wymyślał mi.
Gdy podeszliśmy niedaleko aresztu, Prażuch oświadczył: „Zwalniani Cię. ale masz się jutro stawić na posterunek”. Zapytałem dlaczego? Wówczas Prażuch wyjął rewolwer, przyłożył mi do głowy, począł mnie szarpać. odgrażać się, że mi w łeb paluje. Następnie z przyłożonym do głowy rewolwerem zabrał mi legitymację, poselską i powtarzał: „ Jakżeś to zgłupiał"; Na mój krzyk zaczęły podchodzić bliżej nas osoby. z których zauważyłem Stanisława Banasika i także Piotra Domagałę, Wtenczas policjant Prażuch odszedł odemnie.
Okoliczności powyższe oprócz. Wymienionych których stawiam na świadków, także miał słyszeć i widzieć Zygmunt Domagała, wszyscy zamieszkali we wsi Chrobrzu.
W tym stanie rzeczy oskarżam posterunkowego policji państwowej w Chrobrzu, Prażucha. o nadużycie władzy, przez zelżenie mnie. i odebranie mi legitymacji poselskiej bezprawnie. a także o aresztowanie mnie i groźby rewolwerem.
Jednocześnie proszę Komendę Policji Państwowej o przeniesienie Prażucha na czas dochodzenia z Posterunku Chroberz, celem uniemożliwienia wpływania Prażucha na świadków".
Wszelkie działania jaskrawe maja swe skutki. Jeżeli się lży posłów, a zarazem, jeżeli się wpaja w umysł y pojęcie różnicy miedzy posłem ze stronnictwa rządowego i ze stronnictwa opozycyjnego. trafia to w głowy. szczególnie takie. które są podatne ku temu. I ostatecznie policjant aresztuje posła, odbiera mu legitymację, lży go itd.
Wybrane skany gazet.
W 1935 roku zakończyła się kadencja Sejmu. Na mocy nowej Konstytucji, którą 23 kwietnia podpisał prezydent Ignacy Mościcki, zmieniono zupełnie organizację państwa. Odchodzono od demokracji parlamentarnej na rzecz formy autorytarnej. Wybory z 8 września 1935 roku praktycznie uniemożliwiały uzyskanie mandatu przez posłów nie związanych z obozem rządzącym. Nie było list partyjnych, tylko jedna ustalana przez Zgromadzenia Okręgowe. I w tych właśnie wyborach mandat uzyskał wspominany wcześniej Jan Wójcik. Natomiast Wojtasikowi nie udało się wejść do Sejmu IV kadencji.
Jan Wojtasik zmarł w Krakowie 23 lutego 1937 roku. Pochowany jest na cmentarzu parafialnym w Chrobrzu, przy głównej alei prowadzącej do kaplicy.
Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje na temat bohatera naszego artykułu, miejsce pochówku, późniejsze losy po pracy w Sejmie, prosimy o kontakt pod adresem e-mail: redakcja @ chroberz.info bądź numerem telefonu 459 389 887.
Autor: Paweł i Rafał Bochniak, chroberz.info
Grafika: Rafał B.
Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami z cyklu "Ludzie"