Co dalej ze szkołą podstawową w Chrobrzu? Na te i inne pytania odpowiadał Tadeusz Sułek - wójt gminy Złota, podczas spotkania w Domu Ludowym w Chrobrzu.
Jak już informowaliśmy rodzice, mieszkańcy i nauczyciele w gminie Złota w powiecie pińczowskim nie zgadzają się, aby szkołę Podstawową m.in. w Chrobrzu, dla której organem prowadzącym jest obecnie gmina, została przekazana w prywatne ręce.
Wójt Tadeusz Sułek, nadal podkreśla, że gminy nie stać by ciągle dokładać do oświaty. Jak dodaje, otrzymał korektę subwencji oświatowej, która tylko na ten rok zmniejszyła się o 34 tysiące złotych.
- Co będzie, jak odejdą ósme klasy i młodzież gimnazjalna - pytałwójt.
Nadal wiec podtrzymuje, że najlepszym rozwiązaniem zarówno dla nauczycieli, jak i dzieci będzie przekazanie placówki osobie fizycznej bądź prawnej.
- Ważne, że nauczyciele zachowają pracę. Gorsze warunki bo bez przywilejów zawartych w karcie, ale prace zachowają. Natomiast ograniczenie stopnia organizacyjnego szkoły wiąże się ze zwolnieniami - tłumaczy wójt.
Gabriela Kłap, dyrektor szkoły, zaznacza, że przez ten rok będzie dążyć do tego, by gmina jeszcze przez najbliższy rok utrzymywała placówkę.
- Dla nas to wszystko jeszcze za wcześnie - dodaje.
- Jeżeli ta sytuacja się utrzyma w następnym roku, to będziemy się przygotowywać sami do tego, żeby przejąć szkołę - tłumaczy dyrektorka.
Przeciwni są nadal rodzice. Zapowiadają, że nadal będą walczyć o szkołę. Jak mówią, przekazanie w ręce prywatne wiąże się z jej likwidacją i szkoda im zarówno dzieci, jak i tej placówki.
Kolejne spotkanie tym razem z kuratorem oświaty i najprawdopodobniej z przedstawicielem Ministerstwa Edukacji Narodowej odbędzie się 20 lutego o godzinie 16.00 w sali budynku Biblioteki Publicznej w Złotej.
Autor: Marta Gajda, Radio Kielce
Czytaj również:
- Chroberz: Szkoła w prywatne ręce? (audio)
- Wojna o szkoły w gminie Złota
- W Radiu Kielce o szkołach w Chrobrzu i Miernowie
- Rodzice nie chcą przekazania szkoły w prywatne ręce