Kilka słów...
Bez mała dwa tygodnie temu obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Strażaka. Ich patronem jest św. Florian, którego odzwierciedlenia znajdujemy m.in. w przydrożnych figurach. Jedna z takich figur znajduje się przy chroberskim – przy ul. Staropolskiej.
Historia, inskrypcje
XVII wieczna, kamienna figura pierwotnie usytuowana była na placu przed schodami prowadzącymi do kościoła – obecnie część ul Podzamcze. Pomnik posadowiony był na wyniosłych cokole ziemnym, który otoczony był kamiennym murem. Do figurki prowadziły schodki. Wokół św. Floriana rosły bzy, a wyniesienie wykorzystywane było jako swoista mównica. Figura wystawiona została przez ówczesnego proboszcza księdza Piotra Wicha (proboszcz w Chrobrzu w latach oj. 1762 – 1781). Świadczy o tym inskrypcja.
Kościół w Chrobrzu, rycina z 1838 roku autorstwa Kajetana Wincentego Kielisińskiego. Ujęcie chroberskiego kościoła od strony południowo-zachodniej. Po prawej stronie, na pierwszym planie, widoczny święty Florian, kamienna figurka na ziemnym pagórku.
W okresie międzywojennym swoje racje i swoje programy przedstawiali m.in. kandydaci na posłów, którzy przemawiali do zgromadzonego wokół pomnika tłumu.
Ziemny cokół oraz mur zostały zlikwidowane w okresie probostwa księdza Walentego Kańskiego (okres jego probostwa w Chrobrzu: 1934-15/20.11.1953), a dokładnie po II wojnie światowej. Chciał on tym samym uporządkować teren przed kościołem.
Figura obecnie znajduje się na niewielkim skwerku przed kościołem. Wcześniej był to teren na którym znajdowała się stara katechezówka.
Przełom lat 30-tych i 40 tych ulica Staropolska, w tle po prawej kościół w Chrobrzu, po lewej figura św. Floriana na ziemnym cokole.
Figura św. Floriana. Stan z 1995 roku, w tle widać nieistniejącą już "katechezówkę".
Inskrypcja:
X P W
K. P.P.C
A D 1764
ZO JUNY
(Ksiądz Piotr Wich
Kanonik Katedry Przemyskiej, Proboszcz Chrobrza)
Wygląd:
Św. Florian z Lauriacum był żołnierzem i urzędnikiem cesarza rzymskiego, który stanął w obronie prześladowanych chrześcijan. Został za to strącony z kamieniem u szyi do rzeki Anizy.
Według legend gdy był dzieckiem, ugasił pożar domu, a jako święty uratował węglarza, który wpadł do żaru, ale zdążył westchnąć imię Floriana.
Pod koniec XII i w XIII w. kult świętego Floriana rozszerzył się na całą diecezje krakowską, później poznańską, a święto 4 maja stało się obowiązującym. W Polsce, do rozwoju kultu św. Floriana jako patrona od ognia przyczynił się pożar Krakowa w 1528 roku, który strawił większą część miasta a w szczególności Kleparz. Ocalał tam jedynie kościół pod jego wezwaniem, co odczytano jako „znak szczególnej opieki jego Patrona”.
Na polskie sztandary strażackie Święty trafia w czasach zaborów. Odtąd strażaków nazywa się rycerzami Św. Floriana. Na naszym terenie upamiętnienie świętego mamy m.in. w przydrożnych figurach, które lokowano w pobliżu kościołów.
Święty Florian przedstawiony jest z dużą pieczołowitością, w charakterystycznym stroju rzymskim – zbroi rycerskiej, hełmie na głowie i płaszczu zarzuconym na ramiona. W lewej ręce dzierży zwiniętą chorągiew, w prawej konew, z której wylewa wodę na płonącą budowlę.
Galeria
Autorzy cyklu: Rafał i Paweł Bochniak, chroberz.info
Nasza praca nie jest zamknięta, dlatego zapraszamy naszych Czytelników do włączenia się w budowanie wiedzy na temat naszych świątków. Jeśli znacie jakieś ciekawe historie związane z przydrożnymi krzyżami, kapliczkami lub jesteście w posiadaniu starych zdjęć to prosimy o kontakt z redakcją pod adresem email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub poprzez facebook.