Towarzyszą nam od wieków,

wrosły w nasz krajobraz na tyle, że rzadko zwracamy na nie uwagę. Ożywają w miesiącu maju, kiedy to szczególnie starsze osoby przyozdabiają je kwiatami i zielem. Niekiedy pobielą, dokonają zabiegów które mają na celu odświeżyć ich wygląd. Mowa tu oczywiście o przydrożnych kapliczkach, które królują w pejzażu Ponidzia. Mocno splecione z polską kulturą i obyczajowością, stanowią łącznik z dawnymi wiekami.

Owiane mgiełką tajemniczości, rozbudzają wyobraźnie, nawet współczesnego pokolenia, tak mocno przecież stąpającego po ziemi. Na przestrzeni wieków stały się nie tylko obiektem kultu religijnego, ale skupiły niczym w soczewce, doczesne problemy ich fundatorów. 

Lata ich powstania przypadają na różne okresy w naszych dziejach. Najstarsze które zachowały się do tej pory postawione zostały w XVI wieku. 

W naszej miejscowości istniało blisko 20 takich przydrożnych świątków. Większość z nich przetrwała zawieruchy wojenne i otoczona jest szczególną opieką mieszkańców. Niektóre wymagają szybkiej interwencji w zakresie podstawowych prac konserwatorskich. Na szczęście coraz większa jest świadomość samorządu lokalnego i stowarzyszeń. Dzięki nim udało się uratować w naszej bezpośredniej okolicy trzy figury i jest szansa, że renowacją objęte zostaną kolejne.


Grafika RAFEART

Zamiast wstępu

Aby zrozumieć temat sięgnęliśmy do znaczenia słowa „kapliczka”. Jak się okazało teorii na ten temat jest kilka. Jedna z nich mówi o greckim pochodzeniu kapliczek, które spotykane są w powieściach Longosa. Kolejna każe wiązać ich pochodzenie z biskupem Mediolanu św. Ambrożym (IV wiek), ale jest również i taka która mówi o genezie przedchrześcijańskiej. Jednak najpopularniejsza to ta związana z łacińskim słowem capella, które odnosi się do płaszcza.

Capella- miejsce w którym przechowywany był płaszcz świętego Marcina z Tours (IV wiek). Mnicha, wcześniej żołnierza, przedstawionego w ikonografii jako rycerza oddającego pół płaszcza żebrakowi. Płaszcz Marcina uchodził za frankońską relikwię państwową i zabierano go na wszystkie wojenne wyprawy. W czasach pokoju ta kosztowna relikwia była przechowywana w pałacu króla w Paryżu.

Kapliczki, figury, krzyże, budowane były w miejscach, które dla lokalnej społeczności miały duże znaczenie; przy ważnych szlakach komunikacyjnych, mostach, w centrach wsi (na ich obrzeżach), na granicach pól i lasów. Wachlarz powodów dla których były fundowane również był szeroki; ku chwale Bożej, ku przestrodze, w podzięce za doznane łaski, dla ochrony przed klęskami żywiołowymi, oddaniu się pod opiekę, dla upamiętnienie ważnych wydarzeń (objawień, legend) ...

Figurka przydrożna Miniatury Figurka ufundowana przez Maja w Chrobrzu przy obecnej ul. Ogrodowej.

Szczególny „wysyp” przydrożnych kapliczek nastąpił w XVII wieku, a wiązało się to z kontrreformacją. Kościół katolicki miał różnymi metodami przeciwstawiać się osłabianiu wiary, której jedną z przyczyn była XVI wieczna reformacja. Podczas synodu krakowskiego w 1621r. biskup Marcin Szyszkowski nakazał, aby „proboszcze niechaj troszczą się i pamiętają, by we wszystkich wioskach należących do ich parafii, na drogach publicznych, ustawiane były znaki krzyża św., po to by pokazać, że pobożni katolicy nie mają nic z heretykami wspólnego, z Żydami i poganami i by ludzie przypominali sobie o dobrodziejstwach otrzymanych od Boga i by swe myśli do Boga wznosili”.

Do budowy kapliczek na naszym terenie wykorzystywany był różny budulec; najbardziej dostępny czyli drewno, ale także kamień pińczowski, który dla rzeźbiarzy był bardzo wdzięcznym materiałem do obróbki. Nic więc dziwnego, że kapliczek z kamienia było w naszej okolicy więcej od drewnianych.  

elementy figury przydrożnej
Przybliżony schemat budowy przydrożnej figurki, najczęściej spotykanej w naszej okolicy.
(adaptacja grafiki ROFEART)

Wyróżnia się różne formy przydrożnych kapliczek, m.in:

  • kapliczki w formie domków z ołtarzykiem w środku. Większa ich forma to kaplice, w których można odprawiać nabożeństwa (kaplica w parku Wielopolskich w Chrobrzu)

  • kapliczki słupowe, zakończone latarnią bądź krzyżem (figura przy posesji państwa Skrzelów).

  • kapliczki na słupach, pozbawione ścian bocznych, między którymi umieszczane są figury świętych.

  • kapliczki skrzynkowe, niewielkich rozmiarów, niekiedy osadzone na drewnianym słupie lub zawieszone na ścianach domów lub drzewach (przy ul. Podzamcze)

  • figury wolnostojące, wyobrażenia świętach bądź też Matki Boskiej lub Chrystusa (np. przy ul. Staropolskiej).

  • Krzyże- kamienne, metalowe, drewniane (przy ul. Chrobrego).
    Źródło grafik: Biblioteka Narodowa

Oczywiście powyższe zestawienie nie wyczerpuje tematu i można wyodrębnić inne kategorie lub doszczegółowić wyżej wymienione, ale na potrzeby naszego opracowania, podział na 6 kategorii w zupełności wystarczy.

Ciekawostki

W naszym nowym cyklu chcielibyśmy odkryć przed wami nie tylko świątki od strony architektonicznej i ich konstrukcji, ale także wszystko co z nimi związane. Historię ich powstania, czy od zawsze stały w danym miejscu, a także informacje które zaskoczyły autorów tego cyklu.

Również i my będziemy chcieli zaskoczyć naszych Czytelników pewną akcją dot. drewnianych kapliczek....

Nasza praca nie jest zamknięta, dlatego zapraszamy naszych Czytelników do włączenia się w budowanie wiedzy na temat naszych świątków. Jeśli znacie jakieś ciekawe historie związane z przydrożnymi krzyżami, kapliczkami lub jesteście w posiadaniu starych zdjęć to prosimy o kontakt z redakcją pod adresem email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub poprzez facebook.

Zapraszamy więc do śledzenia naszego serwisu i aktywne włączenie się w temat chroberskich świątków.

Autorzy: Rafał i Paweł Bochniak, chroberz.info

Kolejne odcinki z cyklu "Kapliczki chroberskie" będą się ukazywały
w dziale Historia/Odkrywamy na nowo