Lochy, podziemia, tunele, zawsze rozbudzały ludzką wyobraźnię. Duża w tym zasługa literatury, ja wybiorę książkę pierwszą z brzegu - „Wakacje z duchami”. Powieść Adama Bahdaja, która doczekała się nawet ekranizacji, a której wiodącym wątkiem są przygody głównych bohaterów w scenerii średniowiecznego zamku.

 


Schemat podziemi badanych przez Dietera Ahlborna (rys. "Der Spiegel")

Fikcja literacka często okazuje się rzeczywistością. W 2011 roku w niemieckim tygodniku „Der Spiegel” ukazał się artykuł autorstwa Matthiasa Schulza o znamiennym tytule „Hideouts or Sacred Spaces? Experts Baffled by Mysterious Underground Chambers”, co w wolnym tłumaczeniu brzmi mniej więcej tyle, co: „Kryjówki czy miejsca kultu? Eksperci zaskoczeni tajemniczymi podziemiami". Schulz opisuje w nim odnajdywane na terenie całej Europy tunele, które do tej pory były traktowane przez naukowców po macoszemu. Tematem tym zajęła się „na poważnie” grupa pasjonatów pod przewodnictwem Dietera Ahlborna.


Rozkład tuneli w centralnej Europie według Karla Schwarzfischera

Jak się okazało w samej Bawarii zlokalizowano 700 takich podziemnych obiektów, w Austrii – 500. Oprócz tego na podziemia natrafiono również w Czechach, na Węgrzech oraz w Hiszpanii.

Dlaczego o tym piszę? Ponieważ takie tunele istniały, a ich fragmenty nadal istnieją w Chrobrzu. Nie są to jakieś monumentalne budowle, ale wszystko wskazuje na to, że bliźniaczo podobne do tych, które bada ekipa Ahlborna.


Tunele są wąskie, o średnicy nawet 40 cm, pozbawione podpór i innych umocnień (fot. "Der Spiegel")

Przekazy o podziemnym połączeniu grodu w Stradowie z zamkiem w Chrobrzu, który znajdujemy w „Historycznym opisie miasta Krakowa i okolic”, możemy traktować raczej w kategoriach romantycznej legendy. Jednak jest to pierwsza pisana wzmianka o tunelach w Chrobrzu (1822 rok), a jak wiemy, w każdej legendzie jest „ziarnko prawdy”.

Opisane w niemieckim tygodniku tunele są wąskie, o średnicy nawet 40 cm, pozbawione podpór i innych umocnień. Charakterystyczne są liczne zakola, co świadczyło o dużej wiedzy budowniczych, którzy zdawali sobie sprawę, że prowadzone w ten sposób prace zmniejszają napięcia poziome w gruncie. Dzięki czemu ogranicza się do minimum groźbę zawalenia. Jeśli chodzi o wiek, to datowanie metodą radiowęgla pyłków znalezionych w tunelach wskazuje na X – XIII wiek.


Wejścia do podziemi lokalizowane są często w kościołach (fot. "Der Spiegel")

Właśnie na XI – XIII wiek określa się powstanie w Chrobrzu grodu książęcego. Tradycja mówi nawet o tym, że założył go wracający około 1018-1020 roku z wyprawy na Grody Czerwieńskie (obecnie w granicach Polski oraz Ukrainy) król Bolesław Chrobry („Kronika Polska”, Marcin Kromer). Badania archeologiczne prowadzone w latach 1959-61 roku oraz w 1998 roku na wzgórzu zwanym Zamczyskiem wskazują na burzliwe dzieje tego miejsca oraz na prawdopodobny obszar, który pierwotnie zajmowało.


Widok na Zamczysko od strony mostu (od strony północno-zachodniej) - rok 1959. Skan z książki "Sprawozdanie z badań
wykopaliskowych prowadzonych na grodzisku "Zamczysko" w Chrobrzu". 


Widok na Zamczysko od strony obecnej ulicy Podzamcze (od strony północnej) - rok 1959. Skan z książki "Sprawozdanie z badań
wykopaliskowych prowadzonych na grodzisku "Zamczysko" w Chrobrzu". 


Zamczysko - widok współczesny od strony mostu (północno-zachodniej) - fot.autor

Zamczysko położone jest w północno wschodniej części Chrobrza i obecnie jest to niewielki pod względem powierzchni pagórek. Jednak dzięki badaniom archeologicznym wiemy, że gród wczesnośredniowieczny obejmował swoim zasięgiem również wzgórze, na którym obecnie wznosi się chroberski kościół. W wyniku późniejszej degradacji wzgórza poprzez zabudowę, wytyczenie (przed II woj. światową) drogi, która biegnie z zachodu na wschód grodziska, a także istnieniu tam cmentarza grzebalnego oraz wywozu ziemi na tzw. szarwarki, obecne Zamczysko jest widoczne w bardzo skrawkowej formie.


Widok na północny cypel Zamczyska od strony południowej (od strony kościoła) -rok 1959.
Skan z książki "Sprawozdanie z badań wykopaliskowych prowadzonych na grodzisku "Zamczysko" w Chrobrzu". 


Północny cypel Zamczyska - widok obecny (fot. autor)

Józef ŻurowskiJózef Żurowski, archeolog z przełomu XIX i XX wieku, mówił o istnieniu w XII wieku w Chrobrzu „obronnego dworca książęcego czy też grodu, darowanego w połowie XIII w. Tęczyńskim, którzy umacniali go w dalszym ciągu, przebudowując w XIV w. na murowany zamek”.

Badająca wzgórze w latach 1959-61 dr Ewa Dąbrowska określiła wielkość średniowiecznego Zamczyska na 5,5 ha.  Przeglądając dostępne w archiwach dokumenty można stwierdzić, że obok grodu, zamku, czy też dworu, na wzgórzu mieścił się także kościół oraz zabudowa pomocnicza, czyli jak uważają archeolodzy prowadzący badania w 1998 roku – wczesnośredniowieczny Chroberz (nie licząc pojedynczych siedlisk poza tym obrębem).

Być może w tym okresie powstały tajemnicze tunele. Jedna z teorii europejskich badaczy mówi, że budowano je, jako drogi ewakuacyjne z zamków lub grodów średniowiecznych, czy też, jako kryjówki przed najeźdźcami. Doskonale koresponduje to z wcześniej wspominaną treścią „Historycznego opisu miasta Krakowa i okolic” autorstwa Ambrożego Grabowskiego.

Nasze tereny „najeżdżane” były przez Tatarów (XII wiek), Węgrów (XVII wiek), a także targane były wewnętrznymi konfliktami (zajęcie w XIII wieku Chrobrza przez wojska księcia wrocławskiego Henryka VI), które pochłaniały wiele ofiar wśród miejscowej ludności. Zasadne, więc było budowanie podziemnych kryjówek.


Widok na kościół w Chrobrzu od strony południowej - rok 1915.

Istnienia podziemi w Chrobrzu dowodzą liczne zdarzenia, które dodatkowo zarysowują ich rozmieszczenie na terenie naszej miejscowości. 

26 września 1928 roku miał miejsce ślub Marii Wielopolskiej z Władysławem Tarnowskim. Przed świątynią ustawił się szpaler widzów, w tym dwa rzędy ułanów na koniach (Władysław walczył podczas I wojny światowej w I-szym Pułku Ułanów Krechowieckich). W pewnym momencie na wprost schodów prowadzących na dziedziniec kościoła zapadł się koń wraz z jeźdźcem. Obsunęła się ziemia, powstał około półtorametrowy dół. Jak opisują świadkowie, którzy byli przy tym zdarzeniu (mieszkańcy Chrobrza tłumnie przyszli obejrzeć ślub margrabiny) tunel prowadził wprost pod kościelne schody, a z drugiej strony w kierunku południowo-zachodnim. Odkryty fragment podziemi wyglądał jak tunel wydrążony w ziemi – bez podstemplowania czy jakichkolwiek innych zabezpieczeń. Niejaką kontynuacją wydarzeń z 1926 roku było odkrycie fragmentu tunelu w czasie remontu schodów i przykościelnego muru około roku 1984-85. Nie przerwano jednak prac, a „dziurę” zasypano.


W tym miejscu (nr.1) zapadł się koń z jeźdźcem (fot.autor)


Ślub Marii Wielopolskiej z Władysławem Tarnowskim (skan z książki "Wspomnienia z Chrobrza z lat 1938-48" Janusza Kucharskiego)

Podczas bombardowania Chrobrza w czasie II wojny światowej pocisk uderzył w jedną z posesji przy obecnej ulicy Staropolskiej (do wiadomości autora). Nie wybuchł jednak tylko przebił się do tunelu, który biegł pod działką. Grupka młodych chłopaków postanowiła sprawdzić lej po „bombie”. Na linie opuszczono chłopaka o nazwisku Popiel, który z pomocą latarki zapuścił się w głąb lochu. Jego niebezpieczny rekonesans potwierdził, że tunel jest wąski, niezabezpieczony, częściowo zasypany i biegnie w kierunku kościoła. Pocisku na szczęście młodzieńcy nie próbowali wykopać, a lej wraz z „dzikim” wejściem do podziemi zasypano.


Ulica Staropolska widok w kierunku skrzyżowania z ulicą Chrobrego (fot.autor)

Na obrzeżach kolejnej posesji (do wiadomości autora), której jeden z boków "opiera się" o ulicę Staropolską, na przełomie lat 40 i 50 –tych zaobserwowano, że podczas obfitych opadów deszczu woda spływa i „znika” obok pojedynczego drzewa owocowego. Nigdzie nie było widać jej wypływu, woda znalazła sobie ujście pod powierzchnię ziemi. W pobliżu nie było nigdy żadnej zabudowy (domu, budynków gospodarczych czy tez piwnic). Działka ta graniczyła z posesją, na którą …. spadł pocisk podczas wojennego ostrzału.

W późniejszych latach, podczas różnego rodzaju prac budowlanych natrafiano nie tylko na fragmenty tuneli, ale także potężnych kamiennych fundamentów (lokalizacje do wiadomości autora). Do tej pory na niektórych budynkach przy Staropolskiej widać pęknięcia, co jest efektem posadowienia ich na nie zawsze stabilnych konstrukcjach.


Schody przed chroberskim kościołem (fot.autor)

W kierunku północno-wschodnim ostatni ślad podziemi kończy się na kościelnych schodach. Czy łączyły się one kiedyś z katakumbami XVI wiecznej świątyni?  W tej chwili nie ma możliwości żeby odpowiedzieć na to pytanie. Przypomnijmy, że pod kościołem znajdują się pochówki m.in. z XVII wieku.


Drewniana trumna w podziemiach chroberskiego kościoła (fot.autor)

O przebiegu tuneli na Zamczysku nie znalazłem kompletnie żadnych informacji i nie ma się, co dziwić, ponieważ wzgórze na przestrzeni wieków zostało dość znacznie „poszatkowane”. Łatwiej wymienić, czego w tej części Chrobrza nie było, niż to, co mieściło się na około 4-5 hektarowej działce.

Oprócz grodu książęcego wraz z kościołem, pałacu (dworu) Myszkowskich, aż do początku XIX wieku był tutaj cmentarz grzebalny. Na północ od obecnego muru kościelnego teren w XVI wieku został wyrównany lessem. Powstał teren przeznaczony pod cmentarz. Badania z przełomu lat 50 i 60 – tych datują cmentarzysko na okres XVII – XIX wieku. Chociaż w murze okalającym obecny kościół umieszczony jest kamienny krzyż z datą 1590 (pozostałość po przykościelnym pochówku), dlatego wydaje mi się, że za dolną granicę powstania cmentarza można spokojnie przyjąć XVI wiek. Najmłodszy nagrobek, który znajduje się obok kościoła ma datę 1815 r. Natomiast najstarsze nagrobki na obecnym cmentarzu położonym w południowo – wschodniej części wsi, są z początku XIX wieku (z 1826 roku nagrobek księdza Tomasza Winczakiewicza).

Zdewastowane wzgórze, które obecnie stanowią dwa pagórki przecięte nienaturalną niecką, nie przyniesie nam odpowiedzi na pytanie czy podziemne tunele prowadziły do miejsca, które archeolodzy wskazują, jako chroberski zamek? Nie mniej jednak widzimy jak wiele tajemnic kryje jeszcze nasz Chroberz.

Autor: Paweł Bochniak,
Autor dołożył wszelkich możliwych starań, aby prezentowane treści były prawdziwe i oparte na faktach oraz aby nie naruszały praw osób trzecich. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości proszę o kontakt pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów w całości bądź we fragmentach zawartych w artykule bez wiedzy autora zabronione.

Zwracam się do naszych Internautów o pomoc w zbieraniu informacji dotyczących Chrobrza, jego historii, miejsc i ludzi. Jeśli posiadacie jakieś wiadomości czy też zdjęcia lub dokumenty, to proszę o kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. , tel. kom. 692 427 281. Stwórzmy razem kompendium wiedzy o Chrobrzu.!

 

Zachęcam do zapoznania się z pozostałymi artykułami z cyklu "Czy wiesz, że..."