W 3 kolejce Powiatowej Ligi Piłki Siatkowej nasi siatkarze pokonali plasujący się do tej pory na trzecim miejscu zespół Mundurowych Pińczów 3:0. 

28.12.2012r., godz. 18:00, Hala sportowa w Złotej
Strzelec Chroberz - Mundurowi Pińczów 3:0 (25:18, 27:25, 25:23)

Skład: Łukasz Bochniak, Łukasz Sęsoła, Rafał Nowak, Krzysztof Górecki, Michał Bochniak, Konrad Paluch, Damian Węziak, Hubert Kamiński wsparcie techniczne Piotr Kuk. 

 

Mimo wydawałoby się pewnej wygranej – patrząc na końcowy wynik 3:0 – to jednak kibice nie mogli w tym meczu narzekać na nudę. Pierwszy set można powiedzieć bez historii. Od początku do końca pewne i niezagrożone prowadzenie naszych siatkarzy.

Od połowy drugiego seta niestety chwila przestoju w naszym zespole i zajmujący do tej pory w ligowej tabeli 3 miejsce, zespół Mundurowych odskoczył na kilka punktów. Do granicy 20 punktów rywale trzymali nasz zespół na bezpieczna odległość, ale od tego momentu nasz zespół pokazał pełną determinację w grze, co pozwoliło na odrobinie 6 punktów, a siódmy na wagę wygranego seta zdobył Sęsoła asem serwisowym. Niezwykle cenna okazała się wskazówka siedzącego w tym fragmencie meczu na ławce rezerwowych Nowaka.

Trzeci set to koncertowa gra Strzelca do stanu 22:11. Od tego momentu nastąpiła prawdziwa katastrofa. Próby „ćwiczenia” jakiś zagrań, powielanie tych samych błędów oraz nie wzięcie przerwy technicznej, „zaowocowały” stratą 11 punktów z rzędu! Na szczęście po wzięciu „czasu” zawodnicy wyszli zmotywowani i doprowadzili trzeciego seta, a zarazem cały mecz do szczęśliwego końca.

Miło było ponownie zobaczyć na „parkiecie” Huberta Kamińskiego, który wniósł wiele ożywienia w naszych szeregach  Dobrze zagrali nasi atakujący Łukasz Bochniak oraz Konrad Paluch. Dobre momenty szczególnie z zagrywki miał Górecki. Solidnym punktem staje się Michał Bochniak. Niezwykle cenne okazywały się uwagi Rafała Nowaka, który powoli urasta do roli grającego selekcjonera ;-) oraz podpowiedzi z boku kontuzjowanego rozgrywającego Piotra Kuka.

Na swoim dobrym poziomie zagrali Węziak i Sęsoła. Jednak całemu zespołowi nie mogą się zdarzać takie przestoje jakie widzieliśmy w drugim i trzecim secie, szczególnie w perspektywie ważnych meczów z Rewirem i Nauczycielami. Zbyt dużo jest błędów własnych i „przekąbinowanej gry”. Jeśli uda się to wyeliminować to nasz zespół będzie groźny jak ten z sezonu 2010/2011.

 

 

Źródło: www.strzelec.chroberz.info