Historia pomnika w Kozubowie (Byczowie) zelektryzowała ostatnio nie tylko mieszkańców powiatu pińczowskie, ale również osoby spoza naszej społeczności. Przypomnijmy, że do sołtysa sołectwa Byczów trafiło pismo z Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach, z którego wywnioskowano, że pomnik który stoi u podnóża tzw. Góry Bykowskiej należy zlikwidować i to do końca… marca 2018 roku.
Szeroko zakrojona akcja medialna oraz mobilizacja lokalnej społeczności doprowadziła sprawę do szczęśliwego końca.
12 marca, w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach doszło do spotkania pracowników UW WŚ Kielce oraz przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej i Urzędu Miasta i Gminy w Pińczowie. Okazało się, że w piśmie przesłanym do Sołtysa była pewna nieścisłość. W świetle ustawy dekomunizacyjnej z kwietnia 2016 roku „pomnikiem” określa się także „tablice, płyty pamiątkowe i napisy”.
Zastrzeżenia władz wojewódzkich ukierunkowane były na tablice pamiątkowe, które upamiętniają kontrowersyjne postaci. Na kozubowskim pomniku zostały zamontowane tablice w 2001 roku na których upamiętnieni są między innymi: Zygmunt Bieszczanin, dowódca oddziału Armii Ludowej okręgu wiślickiego, Józef Maślanka - dowódca partyzanckiego zgrupowania Batalionów Chłopskich i Armii Ludowej, Józef Saturn - uczestnik kampanii wrześniowej 1939, dowódca jednego z oddziałów Armii Ludowej, Roman Zawarczyński - uczestnik kampanii wrześniowej 1939, komendant Armii Krajowej obwodu pińczowskiego, Jan Pszczoła - uczestnik kampanii wrześniowej 1939, komendant Batalionów Chłopskich obwodu pińczowskiego, zastępca komendanta Armii Krajowej Obwodu Pińczowskiego, Roman Kałuża - uczestnik kampanii wrześniowej 1939, dowódca partyzanckiego zgrupowania Batalionów Chłopskich i Armii Ludowej, zastępca komendanta Armii Ludowej okręgu wiślickiego.
Nazwisko szczególnie Zygmunta Bieszczanina budzi ogromne kontrowersje i dlatego tablice umieszczone na pomniku w 2001 roku zostaną najprawdopodobniej usunięte.
Autor: pb, chroberz.info
Pomnik w Kozubowie (Byczowie) fot. pb, chroberz.info