Gdy jego mama zajęta była porządkami przed domem, dwuletni chłopczyk niepostrzeżenie otwarł furtkę i wyszedł z podwórka - opowiadają policjanci o środowym zajściu w gminie Złota. Zobacz dzisiejsze wydanie internetowe Echa Dnia Świętokrzyskiego Kobieta zaczęła poszukiwania. Godzinę później, gdy napotkali ją dzielnicowi, przyznała co się stało. Policjanci zaalarmowali kolegów. Rozpoczęły się przygotowania do poszukiwań. Na szczęście wcześniej błądzącego dwulatka odnalazł i przyprowadził do dzielnicowych miejscowy kościelny. Chłopiec był około pół kilometra od domu.

Źródło: Echo Dnia