Grupa kilkudziesięciu Finów zawitała dziś do Chrobrza. Zagraniczni goście pojawili się w pałacu Wielopolskich szukając śladów bohatera narodowego Finlandii, marszałka Carla Gustafa Mannerheima. Było on przyjacielem przedostatniego ordynata Aleksandra Erwina Wielopolskiego (1875 – 1937), w drugiej dekadzie XX wieku brał z nim wspólnie udział w polowaniach.

finowie

W roku 2017 Finowie obchodzą podwójny, wielki jubileusz: 100-lecie państwa i 150. rocznicę urodzin marszałka Mannerheima, któremu w znacznej mierze zawdzięczają swoją niepodległość.

W związku z ww. rocznicami Ambasada Finlandii we współpracy w kilkoma instytucjami przygotowała wystawę fotograficzną pokazującą mało znany okres życia marszałka Mannerheima – jego ponad siedmioletni pobyt w Polsce, do którego w swoich wspomnieniach odnosi się on jako do najszczęśliwszego okresu jego życia. Twórcy wystawy dotarli do archiwalnych zdjęć oraz korespondencji między Mannerheimem a Aleksandrem Erwinem Wielopolskim. Marszałek był bowiem wielkim miłośnikiem koni i polowań, a margrabia prowadził w Chrobrzu stadninę koni, cieszącą się renomą w kraju i poza jego granicami. Wielopolscy znani byli również z zamiłowania do myślistwa. Nie inaczej było z XV ordynatem – Aleksander Erwin urządzał wielkie polowania na terenie lasów w Chrobrzu i Książu Wielkim.

Warto dodać, że marszałek Mannerheim trafił do Polski już w roku 1889, służąc jako carski oficer. Stacjonował w Kaliszu, Warszawie i kilku innych miejscach w Polsce, wszędzie nawiązując bliskie kontakty z polskimi środowiskami arystokratycznymi. Tytuł barona, zamiłowanie do polowań, wyścigów konnych, sportu, kultury i erudycja otwierały przed nim drzwi najlepszych polskich domów. Gdy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości  z Klubu Myśliwskiego usunięto wszystkich rosyjskich oficerów, Mannerheim jako jedyny z nich pozostał na liście członków.

Współpracował także z Józefem Piłsudskim – obu przywódców połączyła nie tylko walka o niepodległość własnych krajów czy wrogość do bolszewizmu, ale i ten sam rok urodzenia: obaj marszałkowie byli rówieśnikami. Mannerheim nie zapomniał o polskich przyjaciołach także później, gdy podczas II wojny światowej interweniował w ich sprawie u władz hitlerowskiej Rzeszy.

Mannerheim całkiem dobrze mówił po polsku. Władał również szwedzkim (był to jego język ojczysty), rosyjskim (język urzędowy w Finlandii), francuskim, niemieckim, angielskim i portugalskim. Fińskim zaczął posługiwać się pod koniec życia.

.

18446622_1769083159774437_515322712666824093_n

Wystawa poświęcona Marszałkowi Mannerheimowi i jego związkom z Polską będzie dostępna dla publiczności w Warszawie od 8 do 28 czerwca. Będzie można ją oglądać całą dobę przy Krakowskim Przedmieściu, wzdłuż skweru pomiędzy Uniwersytetem Warszawskim a Hotelem Bristol. Następnie zostanie zaprezentowana w innych miastach Polski, gdzie rezydują konsulowie honorowi Finlandii. Podjęliśmy również starania, aby wypożyczyć wystawę do Chrobrza.

Autor: Dariusz Garlej, www.palac.chroberz.info na podstawie materiałów Polsko-Fińskiej Grupy Projektowej.