Sygnał o oplu zamaskowanym gałęziami i słomą dostali buscy policjanci. Pojechali na miejsce i zatrzymali w okolicy 20-latka podejrzewanego o kradzieże paliwa.

W niedzielę rankiem do policjantów zadzwonił dozorca budowy w gminie Stopnica. Opowiadał, że w jej sąsiedztwie znalazł zaparkowany samochód zamaskowany gałęziami i słomą. Dodawał, że gdy zagadał do kierowcy auta, ten nie potrafi sensownie wytłumaczyć co robi w sąsiedztwie budowy i poszedł stronę pól. Policjanci w okolicy zatrzymali notowanego wcześniej 20-latka z gminy Złota w powiecie pińczowskim a potem przeszukali jego zamaskowanego opla.

- W bagażniku znaleźli sprzęt do przepompowywania paliwa oraz ślady rozlanego oleju napędowego. Mężczyzna został zatrzymany a podczas przesłuchania przyznał się do kilku kradzieży paliwa, które w ubiegłym miesiącu miały miejsce na terenie powiatu buskiego – opisuje Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.

Źródło: Echo Dnia