Wiele instytucji i firm w całej Polsce dostaje ostatnio emalie próbujące wyłudzić od nich dane dotyczące ich kont pocztowych. Dotarły one między innymi na naszą redakcyjną pocztę, a także na adresy emaliowe kieleckiej policji. Treści tajemniczego emalia, wysłanego z adresu Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., pełna jest błędów ortograficznych i stylistycznych. Prawdopodobnie został on przetłumaczony z angielskiego na język polski za pomocą programu komputerowego. W treści zawarto ostrzeżenie przed usunięciem konta pocztowego, które rzekomo wymaga aktualizacji danych. Jesteśmy w związku z tym proszeni o podanie swego logiku i hasła do skrzynki pocztowej oraz daty urodzenia. 

Według danych, jakie udało nam się uzyskać, podobne emalie z tego samego adresu otrzymało wiele instytucji i firm w całej Polsce. Potwierdza to ostrzeżenie umieszczone na stronie Rządowego Zespołu Reagowania na Incydenty Komputerowe, który zajmuje się ochroną przed cyberzagrożeniami w internecie. Według zawartych tam informacji podobne emalie z tego samego adresu były masowo wysyłane do instytucji administracji państwowej już pod koniec 2010 roku. Ostrzeżenia przed odpowiadaniem na wiadomości z tego adresu zawarte są też na stronach internetowych poświęconych bezpieczeństwu w sieci. Według internautów haker lub zespół hakerów upodobał sobie głównie służbowe emalie, czyli te, z których korzystają w pracy urzędnicy i pracownicy firm. Takie próby wyłudzenia poufnych informacji z wykorzystaniem internetu przez podszywanie się pod kogoś innego nazywamy phishingiem.