Komenda Powiatowa Policji w Pińczowie otrzymała informacje o podejrzanej sytuacji, w trakcie której nieznajoma kobieta fałszywie podawała się za pracownicę ośrodka pomocy społecznej. Tuż przed świętami przestępcy korzystając z zamieszania i pośpiechu spowodowanego przygotowaniami wzmagają swoją aktywność.

Kilka dni temu do domu 72-letniej mieszkanki gminy Kije przyszła nieznana jej kobieta, która przedstawiła się jako pracownica Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Informowała o możliwości złożenia wniosku o dofinasowanie zakupu opału na zimę, ale przy okazji wypytywała o dzień wypłaty emerytury, oszczędności i miejsce ich przechowywania. Kiedy dowiedziała się, że w domu niczego nie ma nagle zniknęła.

W opisanym przypadku na szczęście nie doszło do czynu przestępczego, ale potwierdza on, jak bardzo trzeba się mieć na baczności. Żaden pracownik GOPS w Kijach w tym czasie nie wykonywał pracy w terenie.  Urzędnicy, ale również policjanci i jakiekolwiek inne służby nie mają prawa pytać o oszczędności i interesować się miejscem ich ukrycia.

Niestety do podobnych sytuacji dochodzi dość często. Przestępcy podszywając się pod urzędników wprowadzają w błąd swoje ofiary i używając oszukańczych metod nierzadko pozbawiają ich wszystkich oszczędności. Zdarza się też, że naiwni ludzie wpuszczają do domu nieznajomych, a nawet sami wydają im oszczędności.

Stąd nasz apel aby zachować ostrożność przy kontaktach z nieznajomymi. Najlepiej w ogóle nie wpuszczać ich do domów, a w przypadku osób starszych i samotnych wszelkie inwestycje, nawet te mniejsze konsultować z członkami bliższej rodziny. Warto wiedzieć, że przedstawiciel każdej legalnej instytucji pomocowej lub administracyjnej ma obowiązek okazać ważną legitymację ze zdjęciem oraz imieniem i nazwiskiem.

Opr. D.S. Źródło: KPP Pińczów

policja radiowóz ilustracja